5 zasad zdrowego stylu życia
Zdrowie jest najważniejsze, „w zdrowym ciele zdrowy duch”, „szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie (…)”. Jedno jest pewne – o zdrowiu dużo mówimy. Generalnie większość z nas zdaje sobie sprawę z tego, że należy o nie dbać, bo gwarantuje nam długie i szczęśliwe życie. Tylko czy od słów potrafimy płynnie przejść do czynów?
Jakiś czas temu zrobiłam sobie hierarchię wartości w moim życiu. Zastanowiłam się, co tak naprawdę jest dla mnie najważniejsze, bez czego nie byłabym w stanie żyć, a bez czego mogę się obyć. Zdrowie pojawiło się jako pierwsze na tej liście. Zdrowie moje i mojej rodziny. Bo żeby móc opiekować się dziećmi, tańczyć z mężem, wspinać się po górach, czy pływać na basenie i naprawdę cieszyć się życiem, muszę być do tego zdolna fizycznie i psychicznie, a zatem muszę być zdrowa.
Od zawsze starałam się zdrowo żyć, ale dopiero będąc na studiach zaczęłam świadomie podchodzić do tego tematu. Zaczęłam zwracać uwagę na to, co jem, jak spędzam wolny czas, ile czasu spędzam na świeżym powietrzu, czym karmię moją głowę, a więc co czytam, jakiej muzyki słucham, jak traktuję swoje ciało. Odkąd pojawiły się na świecie nasze dzieci, temat ten stał się dla nas szczególnie ważny, bowiem jako rodzice, najbardziej pragniemy tego, by nasze dzieci były zdrowe, a zatem naszym zadaniem jest dać im wszystko to, co niezbędne, by mogły się zdrowo rozwijać.
Postanowiłam przyjrzeć się uważnie naszej diecie, wzmacnianiu odporności, ilości i jakości czasu spędzanego na świeżym powietrzu, aktywności fizycznej, sposobach radzenia sobie ze stresem, metodach relaksacji, ilości i jakości snu i wszystkich tych aspektach naszego codziennego życia, które składają się na pojęcie zdrowia.
W dzisiejszym poście pokrótce omówię pięć najważniejszych (naszym zdaniem) zasad zdrowego stylu życia. Na temat każdej z nich można by napisać co najmniej jeden artykuł, tak więc poniżej nakreślę jedynie najbardziej istotne elementy dbania o zdrowie ciała i ducha, które codziennie staramy się wprowadzać do naszego życia.
Wszystkie przedstawione niżej zasady składają się na pojęcie higienicznego trybu życia, a więc takiego, w którym szanujemy potrzeby naszego ciała, odżywiamy je wszystkimi niezbędnymi składnikami, dajemy mu szansę na regenerację, dajemy sporą dawkę ruchu i pozytywnej energii.
- Odpowiednia ilość i jakoś snu –
•kładzenie się spać o określonej godzinie, najlepiej, jeśli codziennie jest to ta sama pora, albo chociaż zbliżona,
• zadbanie o wieczorne przygotowywanie naszego organizmu do snu – wyłączenie telewizji, komputera, najlepiej Wifi – każdy taki sprzęt emituje swoje pole elektromagnetyczne, a takie sprzęty również światło niebieskie i narażenie wzroku na jego emitację w godzinach wieczornych działa pobudzająco i drażniąco na nasz mózg, przez co myli on dzień z nocą, wprowadzając tym samym organizm w stan w stan ciągłej aktywności. Przez to trudniej nam zasnąć, a jeśli już zaśniemy, to ilość snu głębokiego będzie mniejsza; wyciszanie się, relaksacja – świetnie zadziała kąpiel, medytacja, czytanie książki, czy słuchanie spokojnej muzyki; zadbanie o swoją sypialnię – odpowiednia temperatura to 18-19 stopni Celsjusza, sypialnia powinna być regularnie, czyli codziennie wietrzona, odkurzona, powinniśmy pamiętać o zmianie pościeli nie rzadziej niż raz na dwa tygodnie, najlepiej, jeśli będziemy robili to raz w tygodniu; warto pomyśleć też o zastosowaniu oczyszczacza powietrza, w okresie grzewczym także nawilżacza, co bardzo dobrze działa na nasze błony śluzowe i skórę; bardzo dobrze sprawdzą się w sypialni takie gadżety, jak lampka solna – usuwa ona jony dodatnie, czyli działające niekorzystanie na nasze zdrowie, a produkuje jony ujemne, które z kolei działają na nas prozdrowotnie (jony ujemne są nad morzem, czy zaraz po burzy), a także dyfuzor do olejków eterycznych – idealnie sprawdzi się lawenda, która ma działanie odprężające, antydepresyjne, wyciszające, a także wiele innych olejków, np. drzewo herbaciane, eukaliptus, pichta syberyjska,
• unikanie jedzenia posiłków w późnych godzinach wieczornych, picia alkoholu, czy oglądania telewizji – nasz organizm chce wieczorem wejść na wolniejsze obrotny, a w nocy się zregenerować, kiedy jednak coś zjemy, będzie musiał to strawić, a kiedy wypijemy alkohol – nasza wątroba dostanie kolejną „robotę”, przez co nie będzie w stanie w pełni się zregenerować. Podsumowując – nie liczy się ilość przespanych godzin, a więc ilość snu, a raczej jego jakość. Nie trzeba wcale spać 7-8 godzin, by się w pełni zregenerować i wyspać. Jogini potrafią spać 3 godziny, osoby regularnie ćwiczące jogę 5-6 godzin – mówi to więc samo za siebie. Mniej stresu, dbanie o wieczorne rytuały i regularność – to zagwarantuje nam regenerujący sen.
- 2. Odpowiednia dieta –
pełnowartościowa, bogata we wszystkie niezbędne składniki, obfitująca w warzywa, owoce, ryby, kasze, strączki, zdrowe oleje, a więc wszelkie pestki, orzechy. Co do mięsa, nabiału, pszenicy, słodyczy, czy żywności przetworzonej – tego lepiej unikać. Teorii żywieniowych, diet jest naprawdę mnóstwo i w tych informacjach można się pogubić, trzeba na pewno słuchać swojego organizmu, obserwować, co mu służy, a co nie, starać się jeść zdrowe posiłki o określonych porach, gdyż nasz organizm naprawdę lubi regularność. Mnie najbardziej przekonuje zasada 80/20 i post przerywany. 🙂
- 3. Odpowiednia dawka ruchu na świeżym powietrzu – i tutaj mamy dwie kwestie:
1) ruch, czyli aktywność fizyczna i
2) przebywanie na zewnątrz, na świeżym powietrzu.
- 4. Zadbanie o swoje myśli, o swój umysł –
Nie da się być zdrowym fizycznie, kiedy nasza kondycja psychiczna kuleje – jesteśmy systemem naczyń połączonych, i to, co się dzieje w naszej sferze psychicznej prędzej, czy później uwidoczni się w naszym ciele.
•Dbanie o siebie, miłość, akceptacja i szacunek samego siebie, dbanie o relacje z mężem, chłopakiem, z dziećmi, z rodziną i przyjaciółmi – jesteśmy istotami społecznymi i zdrowe relacje z bliskimi są nam niezbędne do szczęścia. Jak zadbać o swoje myśli, jak sprawić, by to, co słyszymy w naszej głowie było dla nas dobre, by nas wspierało, motywowało, dowartościowywało, a nie wręcz przeciwnie? To temat bardzo obszerny, na osobny materiał, ale na pewno warto karmić się pozytywnymi treściami, selektywnie podchodzić do tego, co chcemy słuchać, czytać, z kim przebywać. Toksyczne treści i relacje nas wyniszczają. Warto przyjrzeć się temu, co nas otacza, zacząć być obserwatorem własnych myśli, wsłuchać się w siebie, dać sobie codziennie choćby chwilę na przebywanie tylko w swoim towarzystwie.
• znalezienie czasu i chęci na rozwijanie swoich pasji, zainteresowań, hobby (malowanie, taniec, śpiew, szydełkowanie i wiele, wiele innych kreatywnych zajęć wpływają korzystnie na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne, dając uczucie szczęścia i spełnienia, redukują przy tym stres i odwracają nasze myśli od wszelkich zmartwień).
- 5. Odpoczynek i regeneracja – odpoczywać tez trzeba umieć. Nie ma owocnej, efektywnej pracy, bez regeneracji . Według mnie odpoczywanie musi spełniać jednak kilka warunków, by móc nazwać je regeneracją. Spędzenie wieczora leżąc na kanapie, oglądając telewizję i jedząc niezdrową żywność nie można nazwać regeneracją. Człowiek , niezależnie od osobowości, czy upodobań regeneruje się w ciszy, z dala od bodźców, rozpraszaczy i stresogennych sytuacji. Spokojna muzyka, ciepła kąpiel, masaż, olejki eteryczne (np. lawenda), zioła (melisa, rumianek), dobra książka, medytacja, modlitwa, spacer po lesie, wpatrywanie się w spokojną taflę wody, czy trzaskający ogień – to właśnie sprawia, że się uspokajamy, nasze myśli przestają kłębić się w głowie, tętno zwalnia, spada ciśnienie krwi, zmniejsza ilość kortyzolu we krwi. Regeneruje nas to, co dobre i spokojne. Hałas, chaos, drażniące nasze zmysły bodźce nie są w stanie wprawić człowieka w stan odprężenia.
Zdaję sobie sprawę, że opisane wyżej zasady są dość ogólnikowe – jak już wspomniałam, o każdym z nich można napisać bardzo dużo, istnieje wiele ciekawych publikacji na ten temat. Chciałam jedynie nakreślić, jakie są nasze sposoby na zachowanie zdrowia, dobrego samopoczucia i sił, by starczyło ich na pracę, spędzenie czasu z dziećmi i wszelkie inne pochłaniające nas każdego dnia aktywności. 🙂
Jakie jest Wasze podejście do zdrowia? Stosujecie którąś z powyższych metod, a może macie inne sprawdzone sposoby? Podzielcie się w komentarzach!